W szóstej, ostatniej fazie, nakładam ciemniejsze plamy w celu wzmocnienia kontrastu i zwrócenia uwagi na to, co w tym rysunku najważniejsze. Głównie skupiam się na mauzoleum. Dociskam ołówek mocniej i stawiam krótsze kreski, ponieważ działam na coraz mniejszych obszarach. W najciemniejszych miejscach można też użyć bardziej miękkiego ołówka.
Przy rysowaniu bardzo drobnego zagęszczonego detalu wykorzystuję grubość stępionego miękkiego ołówka. Kreska staje się wtedy plamą i łatwiej mi uzyskać wrażenie cienia pomiędzy drobnymi elementami za pomocą tylko pojedynczej kreski.
Pamiętam o dodaniu kresek i plamek dla zasugerowania zacieków, przebarwień i pęknięć. Takie elementy dodają charakteru rysowanemu obiektowi i powodują, że rysunek jest bardziej wiarygodny.
Za pomocą zwykłej białej gumki w drewnianej oprawce wycieram małe obszary na plamach drzew, żeby uzyskać wrażenie oświetlonych liści na tle zacienionych. Zwiększy to poczucie głębi. Ponadto gumką wycieram inne obszary oświetlone, które zabrudziły się w trakcie cieniowania.
Pnie i gałęzie najodleglejszych drzew rysuję jedną grubą kreską