W tej fazie rozbudowuję prostymi formami wieżowy nagrobek i zaznaczam uproszczone bryły pozostałych elementów otoczenia.
Używając przekątnych wyznaczam środki ścian prostopadłościanu, wysuwam wierzchołki ścian szczytowych na odpowiednią wysokość i rysuję ich trójkątne kształty. Z wierzchołków wyprowadzam kalenice po liniach zbiegów aż do przecięcia z pionową osią środkową.
Teraz zajmuję się ośmiokątnym zwieńczeniem. Najpierw określam jego szerokość po obu stronach pionowej osi. Rysuję poziome osie długie elips, na wysokościach, na których występuje jakaś zmiana geometrii. Na tych osiach rysuję małe elipsy poziome, które pomogą mi określić kształt ośmiokątów. Przez ich środki prowadzę linie po zbiegach, żeby wyznaczyć środki elips na brzegach obwodu. Rysuję dwa boki ośmiokąta prowadząc linie do zbiegów i pilnując symetrii względem wyznaczonych przed chwilą środków. Łącze dwie krawędzie trzecią, uważając, aby krawędź o najbardziej płaskim zbiegu była najdłuższa.
Rysuję uproszczoną sylwetkę rzeźby anioła na nagrobku obok. Z racji bardziej organicznego kształtu, chwytam ołówek w bardziej swobodny nieprecyzyjny sposób. Zwiększenie niedokładności ułatwia mi… wypracowanie odpowiedniego kształtu sylwetki
Zaznaczam ogólną sylwetkę drzewa – na razie tylko pień i największe gałęzie.
Określam granice liści. Używam do tego kreski układającej się w szlaczki tworzące w sumie postrzępione kształty. Zaznaczam tylko orientacyjnie, jak bardzo liście zasłonią obiekty architektoniczne. Sam kształt liści wypracuję dopiero przy cieniowaniu.