W drugiej fazie dalej pracuję na prostych bryłach geometrycznych i płaszczyznach, ale przechodzę do coraz mniejszych elementów. Wyznaczam charakterystyczne podziały i obszary, np. kształt okna, drzwi i większych zagłębień.
Sprawdzam, jak wysoko znajduje się wierzchołek trójkątnej ścianki szczytowej.
Na środku ściany prostopadłościanu odnajduję odcinek mieszczący się w jej wysokości ok 2,5 raza i odkładam go powyżej. Wyznaczony punkt łączę z punktami na krawędzi ściany, otrzymując trójkąt ściany szczytowej.
Wysokość szczytu odkładam za pomocą zbiegów na ścianę obok.
Z wierzchołków prowadzę po zbiegach poziome linie kalenic dachu, tak aby przecięły się dokładnie na środkowej osi pionowej całej bryły.
Zaznaczam pionowymi liniami szerokość podestu poniżej grobowca i schodków. Na narożniku prostopadłościanu szukam odcinka równego 1/3 jego wysokości i odkładam go pod horyzont. Jest to wysokość podestu. Rysuję linie do zbiegów, żeby wyznaczyć miejsce stykania się podestu z ziemią na całej jego szerokości.
Na płaszczyźnie ścianki szczytowej rysuję kształt trójlistnego łuku ostrego. Najpierw zaznaczam wysokość dolnych „liści”, potem wysokość liścia górnego i łączę łukami wyznaczone punkty.
Rysowanie sygnaturki zaczynam od wyznaczenia poziomą linią wysokości, na której skończy się graniastosłup dolnej części. Jest to od razu oś długa elipsy. Zaznaczam szerokości po obu stronach pionowej osi i rysuję luźną elipsę poziomą. Następnie zaznaczam widoczną część ośmiokąta podstawy graniastosłupa, czyli tak jakby przycinam elipsę na brzegach prowadząc dwie linie do przeciwnych zbiegów i łącząc je trzecią linią. Tutaj pilnuję tego, żeby część o najbardziej płaskim zbiegu była najdłuższa.
Na każdej krawędzi ośmiokąta dorysowuję mały trójkąt, zaznaczam wysokość spiczastego zwieńczenia i łączę ten punkt z wierzchołkami ośmiokąta. Otrzymałem główną bryłę sygnaturki.
Wyznaczam głębokość wnęki w formie trójlistnego łuku. Płaszczyzna głębokości jest ukośna, dlatego nie wystarczy przesunąć kształtu łuku po zbiegu, trzeba go jeszcze przeskalować. U nasady łuku i w punkcie szczytowym rysuję odpowiednio poziome i pionowy trójkącik, który jest uproszczonym kształtem ukośnej części. Inaczej można powiedzieć, że jest to ścieżka punktu z ściany bazowej do ściany głębszej, punkt najpierw wchodzi w głąb bryły, a potem przesuwa się bardziej ku środkowi ściany, w sumie daje to ścieżkę ukośną. Obie ścieżki tworzą trójkąt. Łączę punkty trójkątów, żeby otrzymać identyczny kształt trójlistnego łuku, ale odpowiednio przesunięty i pomniejszony.
Rysuję dwa okna tworzące razem biforium. Najpierw zaznaczam prostokąt, w którym okna będą zamknięte. Pilnuję tutaj symetrii, tzn, żeby po obu stronach osi ściany był taki sam prostokąt ale odpowiednio zmniejszony w perspektywie. Sprawdzam symetrię rysując przekątne prostokąta.
Wydzielam część, w której zmieszczą się łuki ostre. Wyznaczam środki górnych krawędzi i łączę punkty łukowatymi liniami. Polecam zaczynać od punktów u nasady łuku i przeciągać linię przez punkt szczytowy. Wtedy łatwiej jest uzyskać ostrołukowy kształt.
Lekko poniżej ¼ wysokości prostopadłościanu rysuję linię wyznaczającą wysokość cokołu grobowca. Od razu zaznaczam pas wyznaczający wysokość jego gzymsu i baz kolumn, które znajdą się powyżej. Dlatego rysuję dwie równoległe względem siebie linie.
Rysuję głębokość trójlistnej wnęki na ścianie lewej takim samym sposobem, jak na ścianie prawej, z tym, że tutaj wnęka wchodzi jeszcze głębiej.
Żeby narysować okrąg okna zaznaczam najpierw na osi ściany dwa punkty: najniżej położony punkt okna i ten położony najwyżej; potem zaznaczam środek, rysuję przez niego linię do zbiegu prostopadłego względem ściany, na której rysuję; jest to kierunek osi krótkiej elipsy; prostopadle do tej linii rysuję kolejną, która wyznacza kierunek osi długiej. Rysuję kształt elipsy zgodnie z pochyleniem osi i wyznaczonymi punktami środkowymi.
Obok mauzoleum stoi nagrobek o formie neogotyckiej wieżyczki. Rysuję najpierw jego uproszczoną bryłę, czyli prostopadłościan. Zaczynam od skrajnego lewego pionu, żeby określić, jak bardzo będzie zasłaniał grobowiec, i określam wysokość tego pionu – jak daleko wysuwa się nad i pod horyzont. Przez te punkty prowadzę linie od zbiegu lewego. Wyznaczony odcinek pionowy dzielę na 4 części i w najwyżej położoną część wpisuję elipsę. Z prawej strony rysuję linię pionową styczną do elipsy. W ten sposób określiłem odpowiednie proporcje pierwszej ściany. Prowadząc linie do zbiegu prawego, rysuję kolejne ściany, żeby otrzymać cały prostopadłościan. W górną podstawę prostopadłościanu wpisuję przekątne w celu znalezienia jej środka. W ten sposób znalazłem też pionową oś bryły, przechodzącą przez środek. Przyda się ona w późniejszych fazach.