Bobin - podróże bobina
Był październikowy wieczór. O 19.00 w Zachęcie miało odbyć się oprowadzanie bo wyjątkowo ciekawej wystawie “Zaraz po wojnie”
Wcześniej zrobiłem szum medialny na facebooku. Jeszcze wcześniej opowiadałem, że wychodzimy wspólnie na wystawę. Ludzie byli podekscytowani. Umówiliśmy się przy kasach. Ja przyszedłem, tak pół godziny wcześniej, żeby wyłapywać zagubione duszyczki.
Spojrzałem na zegarek była 18:50 a ja siedziałem sam. O 18:55 przyszedł oprowadzający po wystawie dr. Paweł Freus. Niestety nikt więcej nie przyszedł. Na całą aglomerację warszawską byłem tylko ja. No może przesadziłem był jeszcze jeden typek, który też przyszedł tyle, że nie na wystawę tylko żeby nagrać ujęcia do filmu który miał być jego pracą dyplomową.
Może źle trafiłem. Może wszyscy już tę wystawę obejrzeli ( w co wątpię) Nie mniej byłem sam jeden. Po wykładzie zajrzałem do Złotych Tarasów ponieważ leżą obok mojej pracowni. Poszedłem cos zjeść. W tej galerii były tłumy. I tak pomyslałem wtedy nad takim hasłem :
Przeciągnąć kogoś z galerii handlowej do galerii sztuki
To jest nasza kulturalna misja!
I nie liczę na wszystkich ale niech to będzie parę osób. Postanowiłem działać! Zamówiłem maskotkę której nadałem nazwę Bobin vel Bobbin. I rozpocząłem fotografowanie jej z jakimś dziełem sztuki w tle. Nie ważne czy to będzie architektura czy rzeźba czy obraz.
Kiedy wrzucisz Bobina na Instagrama/Fb z hasztagami:
#Bobin #Bobbin #podróżebobina #podrozebobina #misjasztuka #sztuka – i wszelkimi innymi kombinacjami. To zacznie się robić pewna akcja.
Twój post zobaczą Twoi znajomi. Ty w nim napisz podstawowe informacje o dziele. Dzięki temu social media staną się trochę bardziej kulturalne!
